lut 14 2004

...::: Walentynki:::...


Komentarze: 1

siemka all... dzis w ten wyjatkowy dzien postanowilam zalozyc bloga i dzielic sie z Wami moimi przemysleniami.. i w ogoole... a tak na początek mam na imię Anita, mieszkam w Ostrołęce , latkoof mam jak narazie 14... pewnie chcielibyscie wiedziec kto zamieszkuje moje serducho..a no powiem od razu.. jest ktos taki.. latkoof ma 18,00, niebisieki oczka... wlosy ciemny blond, wlasciwie brazowe ... nom.. jak narazie to tyle Wam wystarczy...
nom skoro jush wiecie kim jestem to teras moge zdać Wam rewelke z dnia dzisiejszego...

O 11,00 bylam ustawiona z kumpelą  w cafe internetowej.. ((dla niewiedzących - Vitryn@)) nom.. i pszlam o 11,00 potem sie wybralysmy do stylistki zeby nam make- up  zrobila.. gdy jush wtygladalymsmy jak cywilizowane to poszlysmy sobie spowrotem do Vitrynki naszej koffanej.. i tam siedzialysmy... potem ja musislam isc do domq na obiadek a potem do babci na kwilke zajsc... zaszlam a babcia jak zykle troszke hajsu dala.. wiec takie cale happy poszlysmy do sklepu kupilysmy browarki ((dokladnie 2 na lepka)) a potem jeszcze doprawilysmy woodom bo zabiel, orzech, marcel. monika i edyta pili ((znajomki z cafe)) no to jush z lekka wstawione wroocilysmy do cafe  i siezialysmy.. potem zaczelam sie zwierzac karolci.. ej no wyjebiscie mi sie z nia gada... bo ta.. jest koles... ma dziewuche... przypierdala sie do mnie... na drugi dzien dziewucha z nim zrywa.. potem wracaja do siebie a miedzy mna a nim dochodzi do namietnego kissa... no i tak dzien w dzien bylo..ale sie z deka wQrwilam bo on w sumie ma dziewuche... ale oosh.. i potem Karolcia znjim gadala.. i zaczal jej moofic ze chcialby byc ze mna ale pooki co chodzi z Patrycjom a jesli ona z nim  nie zerwie to on tym bardziej bo ostatnio go tak dziewczyna potraktowala ze nie chce po takim przejsciu nikogo ranic.. ale coosh.. Dla Was moze wydac sie to chamskie ale ja to rozumiem.. no ja w sumie tesh bylam zraniona i to nie raz.. i wiem jak n sie teeras czuje.. ale zobaczymy jutro bo jutro to ja bede z nim rozmaiwac... topra koncze to notke.. ((pS. jesli cos wma sie w blogu nie podoba to pooki co sorki ale nie znam html i w ogoole..)) a tak o za tym jesli komus sie blog nie podoba to niech nie czyta... neewwsy wkrootce.. heh.. 3majcie sie.. pozdro 4 @ll /Anitek

kfiat_ushek : :
malutka_
15 lutego 2004, 13:38
czee allllll uważam ze bez wzgledu na to czy ma sie dziwczyne czy nie to powinno sie o to osbobke starac kazdy przież wie iz serce nie sługa jesli sie zakochamy to nie bedziemy mogli tego odkreciec, do miłosci potrzebna przedewszytkim odwaga , otare serce ufnosc ....... i tak dalje wszytkim zakochanmy zycze aby ich miłosc kwitła malutka_

Dodaj komentarz